Jeśli to Ferrari F458 Spider, to oczywiście nie mam nic przeciwko, 14 sekund i dach mam nad głową, dodatkowo sztywny, ale co gdy zamiast dachu, zimą masz nad sobą kawałek płótna, bo to tańsze? Wtedy już nie jest tak wesoło, bo i zimno w głowę, nie da się jeździć. Ok, ok, jeśli kupujesz taki samochód, to pewnie masz ze trzy inne w zanadrzu,takie które będą idealne na deszcz, śnieg i inne warunki atmosferyczne.Chyba, że jesteś "lanserem" i stać cię tylko na to jedno, biedne Porsche, ale ro chyba inna historia.
Wracam jednak to tego od czego zaczęłam. Nic, absolutnie nic nie przekona mnie do kupna kabrioletu, wystarczy popatrzeć na Mustanga z dachem:
i bez dachu:
Stracił swój sportowy look, urok i wszystko co miał? TAK.
No comments:
Post a Comment