Friday 13 June 2014

#12 Kobiety vs. mężczyźni

Piątek to ostatni dzień w tygodniu, gdy publikuję post przed weekendową przerwą. Zastanawiałam się co by sensownego wam napisać i  stwierdziłam, że poruszę drażliwy temat - lepszymi kierowcami są kobiety, czy mężczyźni? Od kiedy tylko na świecie pojawiły się samochody, toczy się batalia na ten temat, więc należałoby to rozstrzygnąć!

Kobiety jako kierowcy są podobno bardziej zachowawcze, spokojniejsze, nie pchają się tam, gdzie się nie zmieszczą i tak dalej. Mężczyźni jeżdżą dynamicznie, nieostrożnie, po prostu jak królowie szos. Przynajmniej ja tak odbieram stereotypowe spojrzenie na kierowców. Jednak nie do końca się z nim zgadzam.


Nie mam za bardzo pomysłu do czego to porównać, ale to, że sporty motorowe są zarezerwowane dla mężczyzn, to wcale nie oznacza, że my jesteśmy gorszymi kierowcami. Po prostu utarło się, że to właśnie teoretycznie płeć silniejsza jest od tego, by kierować tymi 1000-konnymi maszynami, gwarantuję, że nadejdzie kiedyś i na nas czas. Ok, F1 to nie jedyny sport motorowy. W rajdach rally kobiet jest więcej, chociaż nadal nie aż tyle, by się jakkolwiek tym chwalić, częściej kobieta jest pilotem, a nie kierowcą, tak, wiem, my nie mamy poczucia kierunku, mylimy lewo i prawo, a guzik prawda! Wcale tak nie jest, panowie, też mylicie kierunki! Punkt kolejny to parkowanie. Utarło się, że nie umiemy parkować... ok, tu się zgodzę, bo kobiety FATALNIE parkują (ja nie mam z tym problemu i wiele osób może to potwierdzić), ale jak widzę to mnie krew zalewa. Mężczyźni mają zdecydowanie lepsze wyczucie odległości, nie boją się blisko podjeżdżać, wręcz na milimetry, a dodatkowo pchają się tam, gdzie nie trzeba. Tak myślę co jeszcze i na razie rzeczywiście ogólnie rzecz ujmując faceci sa lepszymi kierowcami... Musimy przełknąć gorycz porażki, drogie panie,oczywiście nie wszystkie, bo część z nas radzi sobie bardzo dobrze i nie zawala lewego pasa, bo za 5km ma skręcać i już musi się przygotować, bo później nie będzie się pchała, istna makabra. Nie zapomnijcie, że z część z nas lubi startować spod świateł z piskiem opon na pełnym gazie, nie jesteśmy aż tak grzeczne. Należy nam się trochę adrenaliny i jeśli się da, to też pociśniemy i dwieście. Im młodsi kierowcy, tym bardziej zaciera się różnica między kobietami za kierownicą i mężczyznami. Oczywiście wpływ na charakter jazdy, ma charakter kierującego. Bo przecież jeżeli za każdym razem wsiadasz do samochodu z bólem i nie chcesz tego, to mimo że to prawko jest, to jazda nie sprawia najmniejszej przyjemności - nie jeździj, weź lepiej MPK, bo jesteś zagrożeniem. Jeśli zaś siadając za kółkiem czujesz radość z jazdy, to zdecydowanie lepiej sobie z tym poradzisz. Kolejnym aspektem jest to, czy jedziemy na sztywno, spięci, czy jedziemy na luzie, bez stresu. Jeśli to drugie, to pewnie z większym spokojem znajdziemy rozwiązanie w trudnych sytuacjach na drodze, bo dodatkowy stres związany z sytuacją może spowodować paraliż i nie dość, że siedzimy za tą kierownicą jak porażeni, to jeszcze mózg odmawia posłuszeństwa i lądujemy w czyimś bagażniku, bo gaz się pomylił z hamulcem... To może zdarzyć się niezależnie od płci. Dane dotyczące wypadków mówią, że to mężczyźni powodują więcej kolizji drogowych.




Na drodze jest wiele sytuacji, wielu kierowców, różne zachowania, reakcje, więc może lepiej czasami pojechać zachowawczo... a później jak jest możliwość, to po prostu przycisnąć i tyle. Odrzućcie strach, wychillujcie za kierownicą, czerpcie przyjemność z jazdy... jeśli nie, to może lepszym rozwiązaniem jest limuzyna z kierowcą... Urbina 18? Nie zmuszajcie się do tego, prawo jazdy to nie obowiązek, jeśli czujesz, że do tego się nie nadajesz, po prostu szkoda twojego czasu i szkoda innych kierowców, którzy będą narażeni na niebezpieczeństwo.

Panowie, chyba nie do końca wygraliście... statystki nie kłamią ;)

C'ya soon!
___________________________________________________________________
Like na www.facebook.com/womansgear

Tumblr womans-gear.tumblr.com

Twitter  womans_gear

Follow na instagramie instagram.com/endlessnessss