Thursday, 12 June 2014

Podsumowanie tygodnia #1

Jako, że jest piątek, do tego piątego trzynastego, to rozpoczynamy nową serię. Tym razem co piątek będą się pojawiać podsumowanie tygodnia na temat wszystkiego co związane z autkami, przepisami, drogami i innymi bardzo interesującymi rzeczami. Jeśli uważam coś za ważne, to na pewno to uwzględnię, będzie raczej wyjątkowo na poważnie. 



Temat nr 1 - Kompromitacja polskiego wymiaru sprawiedliwości. 


Robert N. znany szerszej publiczności jako Boguś z M3, bądź jeszcze innym jako Frog kpi sobie z polskiej policji. Jedni uważają go za debila, człowieka, którego jak najszybciej należy
wysłać na leczenie do zakładu psychiatrycznego, odebrać prawo jazdy (swoja drogą już odebrane podobno) i zakazać jazdy wszelkimi pojazdami, inni zaś uważają go za mistrza kierownicy, czującego autko, przewidującego jego zachowanie na drodze. Sądzę, że najlepszą oceną byłoby wypośrodkowanie tych dwóch opinii sklejając je do - jest bardzo dobrym technicznie kierowcą, czującym auto, ale stwarzającym ogromne niebezpieczeństwo na drodze, więcej naprawdę nie trzeba. Oczywiście pan Robert wyśmiewa policję zmieniając samochody, tablice, czy wyjeżdżając na wakacje. Co więcej Bogusiowi jak na razie nie można za nic postawić zarzutów, bo musiałaby być postawione na podstawie jego własnego nagrania, gdzie w ciągu 12 minut, jadąc przez prawie całą stolicę łamie 85 przepisów, nie natykając się przy tym na żaden radar, ani radiowóz chętny, do reakcji i pościgu za nim. Na dodatek kompromituje nie tylko policję, a także sąd. Codziennie słyszymy coś w stylu "jutro zatrzymamy podejrzanego", ale przecież dobrze wiemy, że tak nie będzie... To wcale nie jest takie proste, zobaczymy, co przyniesie czas.


Temat nr 2  - Koniec przekraczania prędkości nawet 10km/h


I czym jest to spowodowane? Jak dla mnie - musimy na czymś zarobić, jak nie ma na czym, to na kierowcach. Do tej pory, gdy w terenie zabudowanym jechaliście 51 km/h zamiast 50 km/h nie byliście narażeni na mandat, bo jest margines w postaci dodatkowych 10 km, ale chyba już nie długo. Gdyby rzeczywiście wejść miał w życie ten przepis, to niezaprzeczalnie ilość mandatów by wzrosła. Ok, jadę sobie tą pięćdziesiątką, niech już będzie, załóżmy, że dużo dziur w drodze, to trzeba wolniej, jedzie policja, noga mi się omsknęła i na liczniku 51... i co? No i mandacik, nieubłagany taryfikator da mi 5 punktów i nałoży karę chyba w wysokości 200 złotych, ale nie jestem pewna, wiem, że za przekroczenie od 11 km do 20 km był mandat od 200 do 300 zł, może się coś w tej kwestii zmieniło, jeśli tak, to napiszcie. W końcu jeden, czy dwa kilometry, to może być nawet błąd samego prędkościomierza... A w Niemczech są autostrady bez ograniczenia prędkości!


Temat nr 3 - Patrz co w upał ze sobą wieziesz


Tata z dziewczynką, która została na 8h w samochodzie, to zdecydowanie najtragiczniejsza historia mijającego tygodnia. Nie wiadomo co do końca jest przyczyną tego feralnego wypadku, ale nie zmienia to faktu, iż taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. To było, jak się domyślamy, nieświadome, w takim razie co kierowało kobietą, która na parkingu, przed sklepem pozostawiła w tym upale swojego ośmioletniego syna, który zemdlał z przegrzania i został ledwo uratowany?! Wczoraj byłam w centrum handlowy, jako że miejsca parkingowego w cieniu nie było, pozostawiłam samochód w miejscu dość mocno nasłonecznionym. Godziny 16-18, w ciągu tego czasu jasny samochód był tak niesamowicie nagrzany, że aby spokojnie do niego wsiąść trzeba było odkręcić klimatyzację na najwyższy możliwy tryb i odczekać chwilę, bo nawet nie byłam wstanie wrzucić wstecznego, bo gałka zmiany biegów i kierownica po prostu parzyły. Ostrzega się tak bardzo, by nie zostawiać zwierząt w samochodzie w upał, przy szczelnie zamkniętych oknach nawet na niedługi czas, więc tym bardziej nie zostawiajmy w aucie dzieciaków. To jest naprawdę ważne i trzeba to nagłaśniać. 

Tak więc tydzień był dość intensywny, oczywiście wszystko krąży w okół rajdu po Warszawie, ale to naprawdę nie jest aż tak ważne, jak te śmiertelne przypadki uduszeń, oparzeń w samochodach, to moja opinia na ten temat. 

Czyli wiecie co macie robić - nie jeździć jak Boguś, trochę delikatniej się przyda, psów i dzieci nie zostawiamy w tę piękną pogodę w aucie, no i korzystajcie, że jeszcze możecie te 10 km wcisnąć ponad limit!

C'ya soon.
________________________________________________________________________
Like na www.facebook.com/womansgear

Tumblr womans-gear.tumblr.com

Twitter  womans_gear

Follow na instagramie instagram.com/endlessnessss